Dawno nic się nie działo na naszym blogu. Powodów jest sporo, a najważniejszymi z nich ( a może te, które pamiętam…) są: masę pracy zawodowej, ciągłe remonty w domu, kilka rozgrzebanych prywatnych projekcików, no i wreszcie ciągle nie zamknięta sprawa z moją magisterką. Pracę napisałem, jednak ciągle jest w fazie konsultacji z moim Promotorem. Mam taką cichą nadzieję, że kolejna porcja poprawek ( która ma być na dniach) będzie na tyle mała, że zdążę ją ogarnąć przed końcem roku.
No i mam nadzieję, że teraz częściej będę pisał nowe notki.